MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Powodzie błyskawiczne w całej Małopolsce. Po ulewnych deszczach będzie wiele sprzątania i strat. Ludzie boją się powtórki

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zaczęło się w nocy z poniedziałku na wtorek, nad Małopolską zawisł deszczowy front. Lunęło. - To nie wyglądało jak deszcz, tylko jakby ktoś wiadrami chlustał wodą - mówi starszy pan spotkany wczoraj w Jangrocie w pow. olkuskim. Z rana 4 czerwca napływały informację, że najbardziej ucierpiały gminy na zachodzie i północy województwa. Potem deszcze rozlał się na cały obszar Małopolski. Do dzisiaj strażacy nie z wszystkich miejsc zjechali do remiz.

Wielka woda w Małopolsce. Zobacz zdjęcia:

Jangrot, Trzyciąż i sąsiednie miejscowości w pow. olkuskim obudziły się zalane błotnistą wodą. Potoki Szreniawa i Dłubnia, zmieniły się w rwące rzeki. Woda spływała z okolicznych wzgórz płynąc też drogami. Strażacy nie mieli jak jechać do pomocy po pierwszych wezwaniach, bo nie było wiadomo, gdzie pod wodą jest asfalt a gdzie już rowy. Żywioł dał o sobie znać takie w Olkuszu, gdzie woda wdarła się do serwerowni szpitala zalewając znajdującą się tam elektronikę i dokumentację medyczną. Strażacy interweniowali także przy parku handlowym przy Wspólnej, gdzie woda zalała parking i zaczynała wlewać się do sklepów.

W Ojcowie, małej turystycznej wiosce na północny - zachód od Krakowa pływały całe pola w okolicy rzeki Prądnik, która już rano wyszła z brzegów. Woda spływa wartko z Sułoszowej. Około godz. 8 zaczęło zalewać domy w Ojcowie. Z jednego z pensjonatów woda zabrała meble ogrodowe. Mieszkańcy ubolewają, że przy każdej ulewie jest tak samo. Pod wodą znalazła się m.in. droga wojewódzka nr 773. - Nieprzejezdne, zamulone były wjazdy na nasze posesje. Początkowo błota nikt nie sprzątał, bo po jednej fali i ustaniu deszczu na chwilę, sytuacja się powtarzała. Zalewało kilka razy - mówi jeden z mieszkańców Sułoszowej.

W Ojcowie wylała rzeka
W Ojcowie wylała rzeka Wojciech Matusik/Polska Press

Boją się, co zobaczą, jak woda opadnie. Po ulewnych deszczach w Małopolsce będzie wiele sprzątania

Meteorolodzy już od poniedziałku, 3 czerwca przestrzegali o zagrożeniach powodziowych w Małopolsce. Miało padać i to intensywnie. Prognozy się sprawdziły.

W Małopolsce nie było miejsca, gdzie by nie spadł deszcz. Miejscami było go tak dużo, że zalewało drogi, posesje i nawet domy. Z koryt wyszły mniejsze i większe rzeki. Stany alarmowe przekroczone były na Wiśle, Skawie, Skawince, Prądniku oraz wielu mniejszych rzekach i potokach, gdzie nie ma oficjalnych pomiarów.

Wielka woda przeszła przez przez gm. Trzyciąż. Żywioł nie do opanowania
Wielka woda przeszła przez przez gm. Trzyciąż. Żywioł nie do opanowania Paweł Mocny/Polska Press

Strażacy w powiecie oświęcimskim otrzymali zgłoszenia o podtopieniach już w godzinach nocnych. Działania prowadzili od godz. 4.38. Najwięcej interwencji mieli na terenie gminy Kęty.

- Głównie na terenie Kęt Podlesia, gdzie napływająca woda zalała okoliczne posesje, budynki i drogi - informuje bryg. Zbigniew Jekiełek, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Oświęcimiu.

Rzeki wyszły z brzegów. Nawet te niewielkie

Niewielka Dłubnia w okolicach Trzyciąża zmieniła się w rwącą rzekę. Nie mieściła się w korycie. Zabierała ze sobą śmieci i ziemię z pól.

Po deszczach woda spływała ze stoków wzgórz
Po deszczach woda spływała ze stoków wzgórz Paweł Mocny/Polska Press

- Dopiero, jak opadnie, to zobaczymy, co poniszczyła - mówi mieszkaniec Imbramowic w pow. olkuskim. Woda wdarła się tam m.in. do obory w jednym z gospodarstw. Na zdjęciu, które udostępnili strażacy widać bydło stojące po kostki w wodzie.

Krowy stoją po kostki w wodzie
Krowy stoją po kostki w wodzie OSP Jangrot

Podtopiło ogromne obszary na wejściu do Ojcowskiego Parku Narodowego. Rozlewiska sięgały podwórek i domów

- Woda zabrała mi meble ogrodowe, zniszczyła miejsca grillowania przy pensjonacie. Najniższe tereny podwórka są w ruinie. U nas wciąż problemem są powodzie błyskawiczne. Wysoka woda pojawia się natychmiast. Gdy idzie fala, to nie zdążam wybiegnąć z domu i pozbierać mebli i niczego innego. Zalewa w jednym momencie i zabiera wszystko - ubolewa Beata Paprocka, mieszkanka Ojcowa, prowadząca pensjonat tuż nad Prądnikiem.

Po Ojcowie przyszła kolej na Jerzmanowice, tu na ul. Nietoperzowej podtapiało prywatne posesje. Dalej ściana deszczu szła do Krakowa. Po intensywnych opadach zalana została m.in. jezdnia pod wiaduktem kolejowym na ul. Prądnickiej oraz osiedle Kabel. Całe miasto stanęło w korkach.

Na południu województwa najtrudniejsza sytuacja była w nocy w gminie Wiśniowa, gdzie zalało drogę wojewódzka nr 964 oraz sklep Biedronka i Rynek w Wiśniowej. Natomiast w Myślenicach zalało ulice Leśną. Burmistrz Myślenic ogłosił tam stan pogotowia przeciwpowodziowego.

Wielka woda przeszła przez przez gm. Trzyciąż
Wielka woda przeszła przez przez gm. Trzyciąż Paweł Mocny/Polska Press

Raba szalała, ale do południa z brzegów nie wyszła. Natomiast przekroczyła stan alarmowy. Sytuacja była napięta, samorządowcy, urzędnicy i mieszkańcy z niepokojem obserwowali sytuacje na Zarabiu.

Bardzo ucierpiały okolice Suchej Beskidzkiej

Wśród zalanych budynków w powiecie suskim są Szkoła Podstawowa w Grzechyni, gdzie zalało kotłownię i szatnię, oraz Szkoła Podstawowa w Baczynie, gdzie zalało kotłownię, a także dwa przedszkola w Makowie Podhalańskim.

W Makowie Podhalańskim miało też miejsce niebezpieczne zdarzenie: mężczyzna wypompowywał wodę pompą elektryczną we własnym domu i został porażony prądem, został zabrany do szpitala.

Po południu Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informował, że sytuacja jest stabilna, ale wciąż monitorowana.

Drogi zmieniały się w rzeki
Drogi zmieniały się w rzeki Paweł Mocny/Polska Press

Wczoraj do godz. 18 Państwowa Straż Pożarna podjęła blisko 600 interwencji. Najwięcej w Krakowie i powiecie krakowskim oraz suskim, myślenickim, wielickim, wadowickim, olkuskim, oświęcimskim. Ciągle napływały kolejne zgłoszenia.

Państwowa Straż Pożarna w Małopolsce do godz. 18 4 czerwca 2024 zanotowała tyle zdarzeń w poszczególnych jednostkach:

  • Kraków 192
  • Sucha Beskidzka 90
  • Myślenice 80
  • Wieliczka 50
  • Wadowice 39
  • Olkusz 37
  • Oświęcim 36
  • Miechów 18
  • Limanowa 11
  • Nowy Sącz 9
  • Tarnów 6
  • Bochnia 6
  • Proszowice 4
  • Chrzanów 4
  • Brzesko 4
  • Zakopane 3
  • Gorlice 3
  • Dąbrowa Tarnowska 2
  • Nowy Targ 1

Dzisiaj nadal trzeba będzie w wielu miejscach sprzątać. I zacznie się liczenie strat.

Zobacz zdjęcia:

Wystawa dotycząca historii restauracji, barów w Chrzanowie

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Powodzie błyskawiczne w całej Małopolsce. Po ulewnych deszczach będzie wiele sprzątania i strat. Ludzie boją się powtórki - Gazeta Krakowska

Wróć na bukowno.naszemiasto.pl Nasze Miasto